Poprzednia notka która się tu znajdowała nie za bardzo mi się podobała, dlatego w to miejsce umieszczam nową.Nie jadę. Dwa słowa które trudno mi jest napisać a co dopiero wymówić. Ostatnio ludzie zaczynają mnie się pytać czy wyjeżdżam, mama, siostra, przyjaciółka. Wszyscy pytają co z moją wymianą… a mi po prostu trudno wtedy powiedzieć te dwa słowa „nie jadę”, więc mówię, że jeszcze nie wiem. Wtedy patrzą na mnie krytycznym wzrokiem i sprawdzają datę w kalendarzu. Hej! Ludzie, to wcale nie jest łatwe powiedzieć od tak, że coś co robiło się przez ostatni rok jednak nie wypali.Można by powiedzieć, że sama zdecydowałam się na taki a nie inny los. Trochę będzie w tym prawdy, ale nie do końca.
