czwartek, 29 listopada 2012

This is a joke? - No, real life.

Długo zabierałam się do napisania tej notki.. chyba już tak od tygodnia chodzę i myślę, czy coś napisać. Ale wreszcie, dziś po spotkaniu Rotary postanowiłam to zrobić. Tak, owszem, byłam dziś na spotkaniu Rotary... po podpisy do aplikacji. Dowiedziałam się ostatnio, że mój wyjazd do Stanów... jest możliwy jedynie na 10%. Czujecie to? 10%. Czemuż to tak? Niestety jest wielu kandydatów - mało miejsc. Napisałam o tym całą notkę o takim samym tytule jak ten. Ale ochłonęłam i ją usunęłam  Wierzę nadal na 100%, że pojadę do tych Stanów, także Was też nie będę zasmucać czy coś takiego. Co tam u mnie? Aplikacje mam już prawie całą wypełnioną, został mi tylko dentysty 

piątek, 16 listopada 2012

Meeting at Rotary.

Wczorajszy dzień był dziwny. Poczynając od szaleńczych zmian zachodzących z moim samopoczuciem, kończąc na spotkaniu Rotary. I chyba na to oczekujecie najbardziej? Więc dobrze, dobrze... Cieszę się, że poszłam na te spotkanie z Maddie, bo inaczej sama bym się chyba zgubiła ;p. Weszłyśmy do jakże ekskluzywnego hotelu i po wskazówkach uda

wtorek, 13 listopada 2012

Before the meeting of the Rotary.

Już za dwa dni... Za dwa niemiłosiernie długie dni... Ujrzycie tu o to w tym miejscu... mega interesującą, niezwykle fascynującą... rozstrzygającą notkę. Może być to notka w której się z Wami pożegnam.. A może i notka, w której oznajmię Wam, że almost officially jestem exchange studentem. Trzymajcie kciuki... edit.(14/11 g.21:12 Muszę się z Wami tym podzielić. Nie uwierzycie co się stało! Dosłownie z jakieś 25 minut temu zadzwonił do mnie pan z Rotary z zapytaniem gdzie w końcu chcę jechać. Dał mi do wyboru na prawdę cały świat! Polecał mi RPA.. Wielką Brytanie. I powiedział, żebym się zastanowiła, tylko że, no za 10 minut musiałam mu wysłać zgłoszenie wstępne z wybranymi 3-ma k
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka